Ostatnio coraz większego znaczenia nabiera dla nas troska o prywatność w internecie. Zagrażają jej nie tylko internetowi mafiozi zwani hakerami, ale również międzynarodowe korporacje, takie jak Microsoft, Apple czy Nokia. Okazuje się bowiem, że w świecie IT role zaczynają się odwracać i z klientów zamieniamy się w towar. Nasze najintymniejsze tajemnice mogą w każdej chwili zostać sprzedane komputerowym przestępcom.
A wszystko to po to tylko, aby lepiej pozycjonować reklamy skarpetek i syropu przeczyszczającego. I dokona tego nikt inny jak producent naszego ukochanego smartfona lub operator ulubionego portalu z filmami o papieżu. Dlatego właśnie prywatność w Windowsie jest tak istotna. System ten bowiem zawiera kod maszynowy odpowiedzialny za tak zwaną telemetrię czyli wirusa komputerowego zbierającego informacje o każdym ruchu użytkownika w sieci Web. I tu nasuwa się leninowskie pytanie – co robić.
Po pierwsze należy zadbać o to aby komputer był podłączony do ładowarki tylko wtedy kiedy jest to absolutnie niezbędne. Warto również zadbać o to aby po każdym uruchomieniu wyszukiwarki internetowej usuwać historię, cookies oraz wszystkie dane witryn zawarte w pliku localstorage.db za pomocą polecenia dd if=null of=dev/sda . Kiedy to nie przyniesie skutku należy wykonać przywracanie systemu za pomocą narzędzia rundll32.exe. Jednak troska o prywatność w Windowsie to nie tylko kwestie techniczne ale również odpowiednia strategia zachowania użytkownika.
Pamiętaj aby za wszelką cenę unikać korzystania z sieci Wi-Fi, a jeśli już pojawi się taka konieczność nigdy nie loguj się dwa razy do jednej sieci z tego samego urządzenia. Nigdy nie instaluj aplikacji które nie pochodzą od Microsoftu, a w żadnym wypadku aplikacji pozbawionych cyfrowego podpisu dostawcy. Jedyny dopuszczalny wyjątek to aplikacje własnoręcznie skompilowanie przez Ciebie lub osobę, której ufasz . W czasach coraz powszechniejszego podglądania użytkowników za pomocą kamerki internetowej postaraj się aby Twoja twarz była jak najlepiej zakamuflowana np. za pomocą maski lub makijażu.
Jeśli prywatność w windowsie wyjątkowo leży Ci na sercu postaraj się mieć wszystkie sterowniki i aplikacje w jak najstarszej wersji, istnieje bowiem szansa że nie zaimplementowano w nich jeszcze algorytmów szpiegujących zarówno tych komercyjnych jak i pochodzących od FDA czy innego ISO. Bezpieczeństwo systemów informatycznych nie jest bowiem pojedyńczym zdarzeniem lecz procesem mającym na celu ciągłe dążenie do doskonałości i proaktywne zapobieganie zagrożeniom.